Moje osobiste szczęście...
Prywatne archiwum |
Czasami wystarczy do szczęścia bardzo niewiele, kilka książek,
pyszna kawa w ulubionym kubku. To wszystko ma naprawdę wielką moc.
Takie niewielkie
z pozoru rzeczy potrafią, zmienić ponury dzień w naprawdę piękny… Kofeina
rozpływa się po ciele, krew zatrzyma szybciej krążyć w żyłach, serce
przyspiesza swój rytm, a ty otwierasz swoją ulubioną książkę , i bez pamięci
zanurzasz się w cudownym świecie fikcji .Wszystko przestaje mieć znaczenie
liczysz się tylko ty, to uczucie jakby wszystko stanęło w miejscu. Dla mnie to,
jest magia . Z kolejnym łykiem kawy i następną
przeczytaną kartką zatapiasz się bardziej , przestają dochodzić bodźce z
zewnątrz ,czy tym właśnie nie jest szczęście ?
Dla mnie bez wątpienia, jest to szczęście, na wiele rzeczy w
moim życiu nie miałam wpływu. Dzięki fikcyjnemu światu , mogę chociaż przez
moment zapomnieć o wszystkim , co mnie otacza , tu nie ma barier ani innych
problemów które muszę pokonać , poza tym każda przeczytana książka nauczyła mnie
czegoś innego , a pomyśleć , że ich jeszcze tyle jest przede mną . Nieskończona
wiedza z każdej dziedziny naszego życia, kryje się na tych kartkach. Ktoś mógłby
pomyśleć – co może być pożytecznego w romansach lub erotykach – ja uważam, że
nawet z tych gatunków książek da się coś wynieś dla siebie, trzeba tylko wiedzieć
czego się szuka. Lubię też inne gatunki ,ale akurat te podałam za przykład , bo
na ogół są one uważane za bezwartościowe. Pamiętajcie, że nie wszystko jest
takim jaki nam się wydaje . Wiecie, co jest najgorsze? – To, że podobnie
oceniamy ludzi,po tym jak wyglądają , czy pod pryzmatem tego , co usłyszeliśmy
od innych. Nie chce nam się nawet wysilić by zweryfikować te informacje ,
najczęściej zakładamy ,że skoro ktoś tak pozwiedzał to tak jest .
Prywatne archiwum |
Dlatego wole swój nierzeczywisty świat, bez sensu marnować
siły na coś, czego nie możemy zmienić. Kiedy jest mi, bardzo, źle otwieram
drzwi do swojego malutkiego szczęścia. Tam nikt mnie nie ocenia, nie próbuje mi
niczego narzucać, Wszystko odbywa się w mojej głowie, i to , co aktualnie się tam
dzieje wiem tylko ja . Możecie sobie pomyśleć , że jestem jakaś dziwna , ale ja
tak wałczę z poczuciem niemocy , kiedy naprawdę chciałabym coś zrobić , a nie mogę
to, strasznie frustrujące jest, np. chce gdzieś iść i nie mogę , bo tam są
schody ,a aktualnie nie ma mi kto pomóc. Wtedy muszę rezygnować albo jak nie
mam jak dojechać w umówione miejsce. Można sobie wyobrazić, co się wtedy czuje,
kiedy chcesz zrobić wszystko, samemu jesteś w stanie niewiele. Także wszyscy ludzie,
którzy wiedzą lepiej jak powinnam żyć są proszeni o milczenie, bez obrazy wy nie
wiecie jak ja żyje, ja nie wiem, co jest u was.Nikt nie jest święty, mnie też
do tego sporo brakuje, ale jedno wiem, zrobię wszystko by żyć tak jak, ja tego
chce będę popełniała błędy, ponosiła ich wszystkie konsekwencje, nie będę więcej
patrzyła na to , czy komuś się to, podoba czy nie!! To w końcu jest moje życie!!
Jak już się tak rozpisałam to chciałam bardzo podzelować wszystkim, którzy są ze
mną na dobre i złe. Ci, do których kieruje te słowa wiedzą o tym. Pamiętajcie,
moi kochani by robić wszystko , by być szczęśliwym nawet kiedy bezustannie
wieje nam watr w oczy. Sekret polega na tym by cieszyć się z drobnych rzeczy ,
i z pozoru niewielkich sukcesów .
Komentarze