Mijają dni, a ja nadal czuję pustkę. Okazuje się, że wszystko co, było dla sensem życia dla innych było, epizodem, pomyłką. Ciężko mi się z tym pogodzić i udawać że nic się nie stało. Bo to, nieprawda stało się!!! Najgorsze jest to, że nie da się nic zrobić, w głębi duszy, wiesz, że to już koniec. 💔💔💔 No chyba nie była prawdziwa miłość, bo jakby była prawdziwa przetrwałaby wszystko. 💔💔💔 Jak można w jednej chwili dla człowieka, który kochał podobno, stać się zupełnie obojętnym. Nie umiem tego zrozumieć, nawet, jeżeli nie wszystko poszło tak, jak trzeba należałoby dać tej osobie drugą szansę, chociaż przez wzgląd dawną miłość chyba, że nigdy jej nie było? To bardzo prawdopodobne, bo wszystko się skończyło, kiedy pojawiły się kłopoty, prysła bańka, jak iskierka, która kiedyś nas połączyła. Niezgodność charakterów, niedopasowanie, inne priorytety w życiu? Najprawdopodobniej właśnie tak było 💔💔 piszę tego kolejnego podsta, bo coś muszę zrobić z własnymi emocjami, nie umiem, tak łatwo zrezygnować, ale totalnie nie wiem, co mogłabym dalej zrobić. Będę się dalej modlić, ale to już chyba koniec naszych historii 😭 Boli to, że przez tyle lat, nie byłam kochana i żyłam w błędzie. 💔💔 Nie wiem, co dalej mam zrobić. Sama niczego nie naprawię. Przegraliśmy z życiem i codziennością 💔 bardzo to słabe ale taka jest prawda 😭😭😭 to, że kocham! Nie ma już najmniejszego znaczenia. 😭😭😭 Byłam głupia, bo pozwoliłam sobie, marzyć o szczęśliwej rodzinie i kochającym mężu i dziecku, teraz już koniec... 😭😭💔

Komentarze

katarzyna_nieslanczyk

Copyright © Zmotoryzowana