Nie lubię zimnej kawy! Wpadł mi dziś do głowy pomysł, na zupełnie nowy tekst. Przez wiele lat byłam bardzo zakompleksioną osobą, starałam się ze wszystkich sił to ukryć, pokazywać się w społeczeństwie jako osoba, która radzi sobie ze wszystkim. Jednak była to tylko jedna z masek, które zakładałam. Potem, jak zaczęłam uczęszczać na terapię dowiedziałam się bardzo wiele o sobie, byłam osobą o stylu przywiązania, lękliwym, bardzo bałam porzucenia, potrzebowałam nieustannego potwierdzenia o uczuciach drugiej osoby, za każdym razem czułam, że to ten dzień, że na pewno kiedyś będzie koniec tej relacji, słyszeliście o takim stwierdzeniu, jak samo spełniająca się przepowiednia, muszę powiedzieć, że coś w tym naprawdę jest. Nie lubię zimnej kawy, powstało całkowicie spontanicznie. Przez ten tekst chcę powiedzieć Wam, że na szczęście przeszłam progres, a w zasadzie cały czas go przechodzę, bo każdego dnia uczę się czegoś na nowo, to cudowne uczucie ciągle się czegoś o sobie dowiadywać, dzięki temu wiem, że nie jestem nudnym, człowiekiem bez polotu i wyrazu. Zawsze czułam, że mam coś mądrego do powiedzenia z czasem powiększało się również grono odbiorców. Nie jestem osobą którą muszą lubić wszyscy ludzie na ziemi, zresztą to by było naprawdę nudne, gdyby wszyscy się ze mną zachwycali. Nie chcę być z zupą pomidorową, wolę być osobą, która ma swoje zdanie, swój własny pogląd na rzeczywistość, nie wszystkim się to podoba I to jest, jak najbardziej okej. Pamiętajmy, że jesteśmy różni, to jest w nas piękne, bo gdybyśmy byli tacy sami,to życie naprawdę nie miałoby  sensu. Od dłuższego czasu nie żyje nienawiścią do ludzi i życia. Gdyż nic dobrego mi to nigdy nie przyniosło. Wolę być pozytywnie nastawiona, mimo przeciwności losu znaleźć we wszystkim coś pozytywnego, teraz mam szansę na nowe życie, na zupełnie inne scenariusze, których ja będę reżyserem. Zacznę od tego że nie lubię zimnej kawy. ❤️

Komentarze

katarzyna_nieslanczyk

Copyright © Zmotoryzowana