Zamyślona
Nie jestem święta ani idealna, wiadomo, bo nie ma takich ludzi, jak ktoś myśli, że taki jest to jest w błędzie. Coraz bardziej łapie się na tym że nie potrafię nikomu zaufać, kiedyś byłam taka że wierzyłam w każde słowo, wszystko dla mnie było prawdą, jeżeli ktoś coś do mnie mówił to uważałam, że po prostu za każdym razem tak właśnie jest. Byłam bardzo, ale to naprawdę bardzo naiwna. Teraz wszystko poszłam ze skrajności w skrajność. Wszystko potrafi się naprawdę zmienić, kiedyś każdemu wierzyłam we wszystko teraz nikomu nie wierzę w nic. Jestem jak ten niewierny Tomasz muszę teraz doświadczyć, żeby uwierzyć same obietnice nie znaczą dla mnie nic. Chciałabym znów mieć choć odrobinę tej lekkości życia co kiedyś, ale obawiam się, że to już nigdy nie wróci, bo zawsze będę miała z tyłu głowy, że na zawsze nic nie ma. Prawda, jest taka że jest tu i teraz, dziś dziś jesteśmy a jutro już nie. cieszę się z tego co mam, jestem szczęśliwa, że przez tyle lat udało mi się utrzymać przyjaźnie. Doceniam to wszystko bo nie wiem, ile to jeszcze potrwa. Nie myślcie sobie, że nie wierzę miłość ,bo ona istnieje, tylko nie na zawsze, prędzej,czy później pojawią się w życiu takie sytuacje, które spowodują, że ona osłabnie lub całkowicie umrze. Życzę wszystkim miłości do grobowej deski o której każdy marzy, jednak prawda jest bolesna nie każdy w życiu takiej miłości doczeka. To nie znaczy, że nie poznasz miłości, będzie w Twoim życiu tylko na krócej. Jak będziesz miał tego świadomość, to będzie żyło się łatwiej. ❤️
Komentarze